O mnie

Moje zdjęcie
Warszawa, mazowieckie, Poland
Tworzenie to moje pasje z których czerpię energię i siłę Jestem cała dla Was i moje wymyślunki,pomyślunki i inne cuda wianki,pomogę nauczę i rozdam moje doświadczenia :) Piszcie :)

poniedziałek, 15 listopada 2010

Już niedługo Święta .............:))))

Jak ten rok niestety szybko "zleciał" dopiero pakowałam prezenty a tu ...... znowu trzeba wymyśleć co kupic , ewentualnie zrobić i przygotować prezenty ,aby każdy był "prawie" zadowolony. Specjalnie nie chodzę po hiper marketach , aby się nie stresować wystrojem , że to już .... i STRESSS i psychiczne "poganianie" okropność :))))
Narazie ufilcowałam Mikusia Giganta :)))) 
Słyszałam opinie , że mój Mikuś jest za szczupły :))))), ale dobry obserwator napewno zauważył , że jest to właściwie wnuczek Mikołaja i jest bardziej nowoczesny , więc oczywiście ma trochę brzuszka , ale uprawia jogging , ma na nogach "glany "z jęzorem i zasznurowane :))))  oczywiście korzysta z telefonu komórkowego :))))
Cały mikołaj jest ufilcowany metodą igiełkową , chociaż kubraczek i czapkę można było podfilcować na mokro.Broda i wąsy są ufilcowane z tzw. wyczesów .

3 komentarze:

  1. Mikołaju co mi przyniesiesz w tym roku pod choinkę??

    OdpowiedzUsuń
  2. a napisałaś liścik do MIKUSIA :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ehhhh... cudny jest:) Chcę takiego!!! :)
    A właśnie wczoraj moja 10-latka, która w Mikołaja wierzy, a ja tę wiarę mimo pewnych wątpliwości przez Nią wykazywanych raz na jakiś czas - podtrzymuję, więc pyta mnie skąd się znalazł w pudełeczku z pamiątkami zeszłoroczny list do Mikołaja. No i masz Ci los! Wiec mówię, że Mikołaj czyta listy, spełnia życzenia, a te listy które są nadzwyczajnie piękne i starannie napisane podrzuca Rodzicom na pamiątkę:) Patrzy na mnie ta moja Mała i widzę, że jakoś mi chyba nie wierzy:) "wiesz co Mama, no ja nie wiem - możliwe, ze mnie nie kłamiesz... tylko wiesz, jak ostatnio w necie szperałam, to patrze i oczom nie widzę!(oburzenie:)baza mikołajów! że co?? jaka baza?? wypożycz swojego własnego Mikołaja! no i ja już nie wiem, co z tym Mikołajem... (zastanowienie:) Mama, a ten ostatni, co u nas był jak Ci ten list podrzucił mój, to sprawdzałaś, ciągnęłaś go za brodę czy czasem nie z filcu??? :D albo z waty??? bo ja to już nie wiem. W tym roku spać nie będę! Ja muszę zobaczyć, pociągnąć go za brodę i wtedy dopiero uwierzę, ze to nie Ty jesteś tym Mikołajem!Albo może to nie Twoja sprawka, tylko Tatusia coooooo???" No i masz Ci los!:) z tym Mikusiem!:)I tą brodą z filcu!:) Buziole Kochana:)

    OdpowiedzUsuń